Facebook

piątek, 9 września 2011

Joy Division - Love Will Tear Us Apart

Członkowie zespołu poznali się na koncercie The Sex Pistols w roku 1976 i postanowili założyć kapelę, mimo,że żaden z nich nie umiał grać na jakimkolwiek instrumencie. Ian Curtis, Peter Hook, Bernard Sumner i Stephen Morris założyli zespół Warsaw, następnie przemianowany na Joy Division będąc pod wpływem rewolucji muzyki punkowej, która szeroką falą przetaczała się przez Wielką Brytanię. Nie grali jednak punka, muzykę Joy Division ciężko sklasyfikować, nazywana bywa postpunkiem, muzyką zimnej fali, dla mnie natomiast stanowi podwaliny rocka gotyckiego. Cóż, jak zwał tak zwał.



Nie ma sensu przytaczać całej historii zespołu, która zakończyła się tragicznie. Zacytuję tylko z Wikipedii: "Nocą 18 maja 1980 roku, po obejrzeniu filmu Wernera Herzoga pt. Stroszek, Ian Curtis popełnił samobójstwo we własnym domu, wieszając się na sznurze od suszarki. Zespół nie mógł kontynuować działalności pod nazwą Joy Division, toteż rozwiązał się po wydaniu w czerwcu 1980 roku nagranej wcześniej płyty Closer". W tym miejscu muszę gorąco polecić wszystkim nakręcony niedawno film "Control", który rewelacyjnie opisał całą historię Iana Curtisa i Joy Division.


Utwór "Love Will Tear Us Apart" jest bezsprzecznie największym przebojem grupy. Grany był jeszcze wiele lat po śmierci Iana Curtisa przez zespół New Order - czyli zespół założony przez Hooka, Sumnera i Morrisa po śmierci wokalisty.






Miłość nas rozdzieli

Kiedy rutyna gryzie mocno,
A ambicje są niskie,
Uraza narasta,
Lecz emocji brak,
I zmieniamy swoje drogi, wybieramy inne ścieżki.

Wtedy miłość, miłość nas rozdzieli
Miłość, miłość nas rozdzieli

Czemu sypialnia jest tak zimna ?
Odwróciłaś się na swoją stronę,
Czy moje wyczucie czasu jest tak marne ?
Nasz szacunek staje się tak suchy.
A jednak nadal jest w nas to uczucie,
Które ciągle utrzymywaliśmy.

Ale miłość, miłość nas rozdzieli
Miłość, miłość nas rozdzieli

Krzyczysz przez sen,
Wszystkie moje porażki wychodzą na jaw.
I czuję dziwny smak,
Kiedy ogarnia mnie desperacja.
Po prostu coś tak dobrego,
Nie może już funkcjonować.

Ale miłość, miłość nas rozdzieli
Miłość, miłość nas rozdzieli.



poniedziałek, 5 września 2011

Fields Of The Nephilim - Preacher man

Na wstępie sekunda prywaty: się bloga nie pisało, bo się czasu nie miało. Ale zacznę od tego, na czym parę miesięcy temu skończyłem ... Fields of the Nephilim. Lata 80-te stanowiły apogeum strachu przed wojną nuklearną. Arsenały rosły po obu stronach żelaznej kurtyny do momentu, aż ludzkość osiągnęła stadium, w którym ilość istniejących głowic nuklearnych pozwalała na parokrotną zagładę ludzkości...

Dlaczego parokrotną? Otóż, 1/5 arsenału wystarczała do zabicia całej ludzkości... Co się zmieniło ? W sumie niewiele, bo do tej chwili wystarczy parę przycisków, paru paranoicznych debili i stadko posłusznych baranów, żeby spopielić połowę ludzkości w jedno popołudnie. Tylko, że w dzisiejszych czasach to nie jest temat chodliwy w mediach. W latach 80-tych jednak powszechna zagłada była bardzo medialna, w muzyce mieliśmy zespoły, których nazwy odnosiły się do tego tematu (Megadeth, Overkill, Anihilator - poszukajcie w Google etymologii...), w kinach mieliśmy odpowiednie filmy (Threads, The Day After, Terminator, Hardware)... apokalipsa i postapokalipsa była powszechna, dzieci moczyły ze strachu łóżka, rodzice zażywali antydepresanty, a w Anglii dziwni młodzieńcy zakładali

postrzępione kapelusze i obwoływali się XX-wiecznymi kowbojami nuklearnej pustyni. Tak, piszę o Fields Of The Nephilim :)



Teledysk do utworu Pracher Man wyreżyserował Richard Stanley, odpowiedzialny m.in. za genialny film "Mark 13 - Hardware", w którym epizodycznie pojawił się jego przyjaciel, wokalista Fields Of The Nephilim - Carl Mc Coy.




Myślę, że po powyższym wstępie, tekst, ani teledysk nie wymagają komentarza.

Kaznodzieja

On mówi w czasach nieładu
On fałszuje twój punkt widzenia
Ty mówisz o jego objawieniu (duchu)
A on mówi
Usłysz jak się z ciebie śmieje
Skażenie i radioaktywność
Pozwól żeby się rozprzestrzeniło, podczas gdy miasto śpi
Teraz twoja kolej, aby leżeć i być przynętą
Teraz roztapiasz się pośród połaci ognia
A wszyscy moi ludzie mówią
Stop!

Kiedy on mówi
Ponownie rozrywają się blizny
Tysiące palców
Sięga po ciebie
Nie czujemy żadnego skażenia
Nie czujemy żadnego skażenia
Nie czujemy żadnego skażenia
Nie czujemy żadnego skażenia
Och, mów dalej
Jesteś myśliwym, ja jestem wilkiem
Mów dalej
Jestem kaznodzieją a ty głupcem
Skażenie i radioaktywność
Pozwól żeby się rozprzestrzeniło, podczas gdy miasto śpi
Teraz twoja kolej, aby leżeć i być przynętą
Teraz roztapiasz się pośród połaci ognia
Właśnie wtedy moi ludzie mówią
Nie czujemy żadnego skażenia
Promieniowanie, skażenie
Promieniowanie, skażenie
Promieniowanie, skażenie
Promieniowanie