Niezbyt długo zajęło mi zdecydowanie o jakim utworze najlepiej napisać z okazji obcego nam kulturowo, okultystycznego pseudoświęta Halloween :) Pierwszy kawałek jaki mi do głowy przyszedł byłod razu strzałem w dychę. "Black no. 1" grupy Type - o - Negative pasuje idealnie.
Numer pochodzi z najsłynniejszej płyty T-o-N "Bloody Kisses" i jest największym hitem zespołu. Każdy bywalec gdańskiego Burdla, wtorków w Kwadracie, czy Temple of Goths na Fortach na 100% zna ten numer i potrafi zaśpiewać hipnotyzujący refren " Black Black Black Black number one"... Prześmiewcza historia "mhhhocznej" dziewczyny-pozerki jest dla mnie jakby z życia wzięta. Kto, ze starych (albo młodych) metali, czy gothów nie miał w swojej grupie znajomych laski, która zawsze musiała być najmroczniejsza, "najgotycka", "najmetalowa", "naj-pod-prąd" i mieć najczarniejsze długie włosy w paczce, a która jednocześnie nie była w tym wszystkim płytka i powierzchowna ? :)
Na temat samej kapeli i śp. Petera Steele pisałem już wcześniej, więc nie ma co tracić literek na ten temat. Co do samego utworu i tłumaczenia wyjaśnię tylko, że goździkowe papierosy istnieją naprawdę, a Lilly Munster (na zdjęciu powyżej) jest to wampirzyca z amerykańskiego serialu z lat 60. XX wieku...
p.s. Zwrócono mi uwagę, że zwrot "your roots are showing" oznacza pojawianie się odrostów. Ciekawy idiom...
Czerń numer jeden
Szukając kłopotów trafiłem na nią.
Jest zakochana w sobie samej, lubi ciemność
Na jej mlecznobiałej szyi jawi się znamię diabła.
Wigilia Wszystkich Świętych, księżyc w pełni
Czy zapyta „cukierek albo psikus”?
Jestem pewien, że tak.
Ma o północy randkę z Nosferatu
Kochanie, Lilly Munster ci nie podskoczy.
Kiedy powiedziałem jej, że jest zła – tylko się zaśmiała
Rzuciła na mnie swój urok, swoją sukowatą moc.
Chcesz iść na miasto, bo pada i wieje.
Nie możesz wyjść, bo widać ci odrosty.
Zafarbuj je na czarno – zafarbuj ja czarno.
Czerń czerń czerń nr. 1
Czerń czerń czerń nr. 1
Buciki z wilczej skóry i goździkowe papierosy
Erotyczny pogrzeb na który się przebrała
Jej perfumy pachną jak spalone liście
Halloween jest każdego dnia
Czerń czerń czerń nr. 1
Farbuje je na czarno
Kochać ciebie było jak kochać śmierć
Kochać ciebie było jak kochać śmierć
Kochać ciebie było jak kochać śmierć
Kochać ciebie było jak kochać śmierć
Sacre bleu !
Kochać ciebie było jak kochać śmierć - było jak kochać się z trupem.
Uwielbiam ten kawałek i zawsze intrygował mnie tekst który tylko w jednym miejscu jest trudny. Doznałem olśnienia - stałem w sklepie przed stoiskiem z farbami do włosów gapiąc się na laski na pudełkach i widzę "Black No. 001"! "Roots are showing" oznacza "pokazują się odrosty" - prawdziwy horror dla farbowanych gotyckich wampirzyc.
OdpowiedzUsuńHej ! Kurde nie wpadłbym na to że to idiom. Faktycznie chodzi o odrosty. Dzięki za cenną uwagę :)
OdpowiedzUsuń