Facebook

środa, 23 stycznia 2013

Slayer - Seasons In The Abyss

Ze Slayerem jest jak z jazzem, albo go kochasz albo nie trawisz. Nie ma nic pomiędzy. A wszystko dlatego, że Slayer nie idzie na kompromisy. Ani muzyczne ani liryczne. W przeciwieństwie do pozostałych trzech zespołów zaliczanych do "Big Four" amerykańskiego thrash metalu, czyli grup Anthrax, Megadeth, a ZWŁASZCZA Metallica, Slayer zawsze pozostawał wierny wypracowanemu stylowi i chyba właśnie dlatego zyskał szacunek fanów i osiągnął status kapeli zupełnie kultowej.



Żeby przekonać się o tym jak oddani są fani Slayera wystarczy wyszukać w google hasełko "Slayer memes", żeby przekonać się ile powstało internetowych memów na tematy Slayeropochodne, albo poczytać fora fanów metalu i policzyć ilość wpisów o treści "Slayer KURWAAA !!!!". Ja osobiście mogę doświadczyć wielkości Slayera bezpośrednio w mojej portowej dzielnicy w Gdańsku, gdzie znajduje się bodajże największe na świecie murale z napisem Slayer. Jak widać na zdjęciu poniżej widoczne nawet z satelity.



Numer "Seasons in the Abyss", pochodzi z wydanej w 1990 roku płyty pod tym samym tytułem, możecie mi wierzyć, że jest to chyba najbardziej melodyjny i komercyjny utwór jaki nagrali Tom Araya, Jeff Hannemann, Kerry King i Dave Lombardo.



Aha, zapomniałem dodać, że Slayer to skrót od "Satan Laughs As You Eternally Rot"...



TEKST ORYGINALNY

Czasy w otchłani

Ostrze żyletki
Tworzy zarys śmierci
Nacięcia w mojej głowie
Antycypacja, stymulacja
Żeby zabić ekscytację

Zamknij oczy
Spójrz w głąb swojej duszy
Wyjdź z samego siebie
Niech twój umysł się uwolni
Zmrożone oczy patrzą w głąb twojej jaźni,
A ty umierasz

Zamknij oczy
Zapomnij swoje imię
Wyjdź z samego siebie
Niech twoje myśli wyciekną
Podczas gdy będziesz tracił rozum

Wrodzone nasienie
Patrzeć jak krwawisz
Przymusowa fizyczna potrzeba
Zbezczeszczony, wypatroszony
Uwieczniony czas

Zamknij oczy (...)

Bezwładne mięso
Krwawy loch
Dekoracyjna plama krwi rozświetla go
Egzekucja, sadystyczny rytuał
Szalone interwały szczątków umysłu

Zamknij oczy (...)




środa, 16 stycznia 2013

Porcupine Tree - Wake as Gun

Są rzeczy w muzyce, których nie pojmuję. Nie dlatego, że ich "nie rozumiem", raczej dlatego, że uciekają pewnej logice którą sobie narzuciłem. Może jest to kwestia gustu, może ignoranctwa, a może tego, że "najbardziej podobają się rzeczy, które już się gdzieś słyszało". Nie ważne. W każdym razie fakt jest taki, że nie przepadam za rockiem i metalem progresywnym. Męczy mnie. O ile Pink Floyd jeszcze mi wchodzi, to reszta jakoś nie. W tym Porcupine Tree. Nie wchodzi mi zupełnie. Postanowiłem jednak, za namową przyjaciela, któremu niniejszy post dedykuję, pochylić się nad jednym z utworów tej kapeli. W końcu nie mogę się zamykać w swoim ciasnym kurwidołku pełnym mrocznej ciężkiej muzyki i nisko nastrojonych powolnych riffów:).

Jako, że moja znajomość twórczości i historii Porcupine Tree jest znikoma posilę się linkiem do wikipedii, każdy chętny może sobie poczytać. Wspomnę tylko, że Porcupine Tree to jeden z projektów hiperaktywnego i megaproduktywnego wulkanu kreatywnej energii kompozytorskiej, jakim jest Steve Wilson. Szczerze muszę przyznać, że facet zrobił na mnie wrażenie chociażby samą ilością projektów muzycznych w jakich uczestniczył, czy mnogością instrumentów na jakich potrafi zagrać.

Utwór "Wake As Gun" jest spokojną, NIECO gotycką balladką, pochodzącą z albumu "Insignificance", zawierającego dema zespołu z lat 1995-96 i wydanego jako dodatek do płyty "Significance". Sam tekst spodobał mi się bardziej niż muzyka. W moim rozumieniu utwór traktuje o tym, że każdy człowiek ma wiele twarzy, wiele aspektów osobowości, a jednocześnie nie do końca ma wpływ na to, kim się staje.

TEKST ORYGINALNY

Budząc się jako pistolet

Człowiek budzi się jako zwierzę,
Halucynuje ogień
Człowiek budzi się jako duch,
Bezkrwawy, lecz zainspirowany

Człowiek budzi się jako muzyka,
Uwalniając spokój
Człowiek budzi się jako dziecko,
Budując most pełen wdzięku

Och, pilnujesz ciszy
A ja po prostu chcę spać

Człowiek budzi się jako pistolet
I nie rozumie dowcipu


piątek, 11 stycznia 2013

The Mission - Wasteland

O zespole The Mission wspomniałem już przy okazji postu na temat utworu "Giving Ground", wykonywanego przez The Sisterhood. Wystarczy przypomnieć, że The Mission (znane w USA jako The Mission UK) powstało w roku 1986, po tym, jak basista Craig Adams i śpiewający gitarzysta Wayne Hussey odeszli z The Sisters Of Mercy. The Mission w swojej stylistyce nawiązuje do gotyckiej poetyki poprzedniego zespołu swoich założycieli, jednak jednocześnie jest zespołem położonym bliżej popu i mainstreamowego rocka w stylu U2.


Przyznam, że nigdy do końca nie przekonałem się do The Mission. Jako zagorzałemu fanowi The Sisters of Mercy trudno mi znieść pretensjonalne i ociekające seksem teksty Wayne'a Hussey'a, który najbardziej lubi śpiewać o bolesnych pocałunkach, zakazanych owocach, związywaniu, biczowaniu i świętokradztwach. Oczywiście nie zawsze jest aż tak źle, jednak czasem aż uszy więdną. Na szczęście muzycznie jest o wiele lepiej, szczególnie dwa pierwsze albumy grupy, czyli "God's Own Medicine" i "Children" są całkiem niezłe.


Zaprezentowany poniżej utwór "Wasteland" otwiera debiutancki album grupy i jednocześnie jest najlepszym utworem na płycie. Nawet tekst jest niezły, mimo, że znalazło się w nim nawiązanie do S/M :)

TEKST W ORYGINALE

Wasteland

Nadal wierzę w Boga,
Jednak Bóg już nie wierzy we mnie

Mam kryształowo czysty widok z okna
Widzę, co nadejdzie w przyszłości
Żyję dla bólu i ukłucia rozkoszy
Żyję dla miecza, stali, pistoletu
Mogę powalać ściany, szturmować barykady
Pobiec tam, gdzie gnieżdżą się przestraszeni
Pożądanie czai się, ponad dobrem i złem
A więc zatańcz na grobach, tam gdzie upadają święci

Ponad tą ziemią
Ponad tą pustynią
Ponad tą ziemią
Ponad tą pustynią

Możesz dotknąć, ale proszę nie podchodź zbyt blisko
Jesteś niewinna, czysta i bezwstydna
Twój duch pragnie, twoje ciało jest wspaniałe
Dręczysz i torturujesz z bolesną rozkoszą

Piekło i niebo, dobrze je znam
Ale nie zdecydowałem jeszcze które wolę
Czuję się martwy, ponieważ krzyczę głośno
A nikt nie słyszy mojego głosu
Chodząc na linie nie spoglądam w dół
Wyprostowany, ponad wami wszystkimi
Wierny wiatr dmie w tej krainie
Wykrzykuje moje imię, zwiastuje mój upadek.




poniedziałek, 7 stycznia 2013

Marilyn Manson - Irresponsible Hate Anthem

Brian Warner, występujący pod pseudonimem Marilyn Manson jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych artystów przełomu XX i XXI wieku. Wokalista, kompozytor, malarz, multiinstrumentalista. Człowiek o wielu twarzach, równie często zmieniający swój wizerunek sceniczny, jak brzmienie i nastrój wykonywanej muzyki. Karierę muzyczną rozpoczął w roku 1989 jako wokalista grupy Marilyn Manson & the Spooky Kids, poźniej przemianowanej po prostu na Marilyn Manson.



Nazwa zespołu i jednocześnie pseudonim sceniczny Briana Warnera pochodzi z połączenia dwóch symboli, pięknej Marilyn Monroe, oraz przywódcy zbrodniczej sekty, Charliego Mansona. Obie te ikony amerykańskiej popkultury zdają się zupełnie sobie przeciwne, jednak wspólnym mianownikiem, jest mrok, który zawładnął ich życiem. Marilyn przed śmiercią była uzależniona od barbituranów i alkoholu, popadała w depresje. Charles Manson, osoba ponoć o nieprzeciętnej inteligencji, człowiek utalentowany muzycznie, skończył skazany na dożywocie za podżeganie do morderstw.

Wizerunek Marilyn Manson został wykreowany tak, żeby szokować, teksty i teledyski, były intencjonalnie obrazoburcze i kontrowersyjne, zespół odsądzany był od czci i wiary, koncertom towarzyszyły pikiety i protesty. Wszystko to jednak tylko przysporzyło zespołowi i jego liderowi rozgłosu.

Muzykę Marilyn Manson ciężko sklasyfikować, ponieważ zmienia się ona wraz z każdym kolejnym albumem grupy. W wikipedii przy artykule o grupie znajdujemy następujące gatunki muzyczne: metal alternatywny, rock alternatywny, industrial metal, rock industrialny, glam metal, hard rock, gothic metal, rock gotycki. Niezależnie od albumu możemy być jednak pewni świetnie skomponowanych utworów, mocnych i odważnych tekstów, oraz niesamowitego wokalu.

Przetłumaczony poniżej utwór "Irresponsible Hate Anthem" pochodzi z najsłynniejszego albumu grupy - "Antichrist Superstar", wydanego w 1996. Za brzmienie albumu odpowiedzialny był lider Nine Inch Nails, Trent Reznor.

TEKST W ORYGINALE

Znaczenie słowa "Izm"

Nieodpowiedzialny hymn na cześć nienawiści

Jestem tak bardzo amerykański, że sprzedałbym ci nawet samobójstwo
Jestem totalitarny, mam aborcje w oczach
Nienawidzę nienawidzących, zgwałciłbym gwałciciela
Jestem zwierzęciem, które nigdy nie będzie sobą
Pierdolić to!

Hej, ofiaro, może mam ci znowu podbić oczy ?
Hej, ofiaro,
To ty podałeś mi kij do ręki
Jestem izmem, moja nienawiść to pryzmat
Po prostu zabijmy wszystkich i pozwólmy twojemu bogu zrobić z tym porządek
Pierdolić to!

Każdy jest czyimś czarnuchem
Wiem, że ja nim jestem, tak samo jak ty
Nie mam wystarczająco dużo środkowych palców
Nie muszę wybierać stron
Lepiej, lepiej, lepiej, lepiej tego nie mówić
Lepiej, lepiej, lepiej, lepiej się nie wygadać
Nienawidzę nienawidzących, zgwałciłbym gwałciciela
Jestem idiotą, który nigdy nie będzie sobą
Pierdolić to!




czwartek, 3 stycznia 2013

Down - Where I'm Going

O grupie Down już na Darciu Mordy było, jednak dziś nadarzyła się świetna okazja, żeby napisać ponownie. Ogłoszono mianowicie, że Down będzię jedną z gwiazd czerwcowego Metalfestu w Jaworznie. Czas najwyższy, Phil Anselmo z ekipą byli ostatni raz w Polsce w 2009 roku, kiedy to dali jeden rewelacyjny koncert w Krakowie.



Pochodzący z płyty Down II: A Bustle in Your Hedgerow utwór "Where I'm Going" nie należy do kanonu najbardziej znanych utworów Downa. Jest to spokojna ballada, mocno zalatująca bluesem z południa USA. Tekst traktuje o rozpadającym się związku. Phil oznajmia ukochanej, że to koniec, ponieważ on nie ma zamiaru zbaczać z drogi jaką wybrał. I bardzo dobrze, bo dzięki temu ma czas na zajmowanie się muzyką. A może ten tekst nie jest o nim? Tak czy inaczej, poniżej zamieszczam zdjęcie słynnego mordercy - Charlie Mansona. Po co? Przeczytajcie tekst, żeby się dowiedzieć...



TEKST W ORYGINALE

Tam, gdzie idę

No, nie martw się już
Pozostaw tę część siebie w przeszłości
Oddaję Ci twoją osobę z powrotem

A więc, czy powinnaś wprowadzić zmianę?
A może mogłabyś naprawić popełnione błędy?
Ponieważ ja nie zmienię wybranej drogi

A więc, czy jesteś na mnie zła ?
Co mógłbym poprawić, kochanie?
Masz większość wszystkiego dla siebie

Nienawistne zasłużenie
Oczy Charliego Mansona
Patrzą na mnie, poprzez ciebie

A więc powinienem zachowywać się, jak na mój wiek przystało ?
A może ja po prostu tu nie przynależę ?
Ponieważ ja nie zmienię wybranej drogi
Tego gdzie idę…


TEKST ORYGINALNY