Facebook

środa, 16 stycznia 2013

Porcupine Tree - Wake as Gun

Są rzeczy w muzyce, których nie pojmuję. Nie dlatego, że ich "nie rozumiem", raczej dlatego, że uciekają pewnej logice którą sobie narzuciłem. Może jest to kwestia gustu, może ignoranctwa, a może tego, że "najbardziej podobają się rzeczy, które już się gdzieś słyszało". Nie ważne. W każdym razie fakt jest taki, że nie przepadam za rockiem i metalem progresywnym. Męczy mnie. O ile Pink Floyd jeszcze mi wchodzi, to reszta jakoś nie. W tym Porcupine Tree. Nie wchodzi mi zupełnie. Postanowiłem jednak, za namową przyjaciela, któremu niniejszy post dedykuję, pochylić się nad jednym z utworów tej kapeli. W końcu nie mogę się zamykać w swoim ciasnym kurwidołku pełnym mrocznej ciężkiej muzyki i nisko nastrojonych powolnych riffów:).

Jako, że moja znajomość twórczości i historii Porcupine Tree jest znikoma posilę się linkiem do wikipedii, każdy chętny może sobie poczytać. Wspomnę tylko, że Porcupine Tree to jeden z projektów hiperaktywnego i megaproduktywnego wulkanu kreatywnej energii kompozytorskiej, jakim jest Steve Wilson. Szczerze muszę przyznać, że facet zrobił na mnie wrażenie chociażby samą ilością projektów muzycznych w jakich uczestniczył, czy mnogością instrumentów na jakich potrafi zagrać.

Utwór "Wake As Gun" jest spokojną, NIECO gotycką balladką, pochodzącą z albumu "Insignificance", zawierającego dema zespołu z lat 1995-96 i wydanego jako dodatek do płyty "Significance". Sam tekst spodobał mi się bardziej niż muzyka. W moim rozumieniu utwór traktuje o tym, że każdy człowiek ma wiele twarzy, wiele aspektów osobowości, a jednocześnie nie do końca ma wpływ na to, kim się staje.

TEKST ORYGINALNY

Budząc się jako pistolet

Człowiek budzi się jako zwierzę,
Halucynuje ogień
Człowiek budzi się jako duch,
Bezkrwawy, lecz zainspirowany

Człowiek budzi się jako muzyka,
Uwalniając spokój
Człowiek budzi się jako dziecko,
Budując most pełen wdzięku

Och, pilnujesz ciszy
A ja po prostu chcę spać

Człowiek budzi się jako pistolet
I nie rozumie dowcipu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz